– Chodzi o sprawy demografii, dzietności [w kontekście wprowadzenia możliwości rozwodów pozasądowych – red.]. Po to wygraliśmy wybory, żeby nie było zamordyzmu, jak za PiS-u, tylko żeby była dyskusja i dialog – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w „Gościu Radia ZET”.

– Rozumiem frustrację, bo pewnie ona wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet, niż pani Biejat. Pewnie te uszczypliwości TikTokowe z tego wynikają – stwierdził.