Live

„Są przymiarki, jestem na liście”. Czarnek o wejściu do kancelarii Nawrockiego

– Wszystko się okaże. Prezydent elekt Karol Nawrocki ma jeszcze dużo czasu na przemyślenia i meblowanie kancelarii, która wejdzie do Pałacu Prezydenckiego i do budynków przy ul. Wiejskiej najwcześniej 7 sierpnia. W związku z tym jest jeszcze dużo czasu – powiedział Przemysław Czarnek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

Dopytywany, czy dostał propozycję wejścia w skład kancelarii Nawrockiego, odparł: – Są przymiarki. Mam wielki zaszczyt i honor być na jakiejś liście, która jest przygotowana przez prezydenta Karola Nawrockiego. To wiem, to samo w sobie jest dla mnie zaszczytem.

– Ale nie ma żadnych decyzji w tej sprawie. Dopóki nie będzie, to naprawdę jeszcze dużo może się zdarzyć – zastrzegł.

Koniec Trzeciej Drogi. PSL zdecydowało, Hołownia potwierdza

– Decyzję Rady Naczelnej naszego koalicjanta PSL o faktycznym zakończeniu projektu Trzeciej Drogi, przyjmujemy ze zrozumieniem i wdzięcznością. Zrozumieniem, bo umawialiśmy się na serię czterech wyborów. Wdzięcznością, bo obustronnie dotrzymaliśmy wzajemnych zobowiązań, a lojalność i zaufanie to w polityce fundamentalna rzecz – napisał na portalu X Szymon Hołownia.

– Rada Krajowa Polski 2050 zwołana została na 28.06. Jeszcze raz potwierdzimy na niej naszą determinację do konstruktywnej współpracy z naszymi partnerami w walce o „odkuwetowanie” spółek, naprawdę publiczne media, tanie i dostępne mieszkania, bezpieczeństwo cyfrowe naszych dzieci – czytamy we wpisie lidera Polski 2050.

– W odnowionym rządzie Koalicji 15.X będziemy rzecznikami odważnego rozwoju. A perspektywa samodzielnego startu w kolejnych wyborach daje nam dziś poczucie szczerej, politycznej radości – stwierdził.

Czarnek: Polityczne gierki Tomczyka i komitetu Trzaskowskiego są brakiem klasy politycznej. Nie mogą pogodzić się z porażką

– Sąd Najwyższy, jestem o tym przekonany, stanie na wysokości zadania, rozpozna wszystkie protesty wyborcze, bo to jest potrzebne, wykona wszystkie czynności, które są potrzebne do tego, by uspokoić sytuację – powiedział Przemysław Czarnek w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Natomiast tego rodzaju gierki polityczne Cezarego Tomczyka i komitetu wyborczego wyborców Trzaskowskiego są brakiem klasy politycznej. Nie mogą pogodzić się z porażką, którą ponieśli po prostu – ocenił.

Czarnek: Silni Razem są jakoś słabi. Tylko 5 tys. protestów wyborczych naprodukowali?

– Silni Razem są słabi jakoś. 5 tysięcy protestów [wyborczych] tylko naprodukowali, takich samych zresztą? – powiedział Przemysław Czarnek w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Mieli [członkowie delegowani przez komitet Trzaskowskiego] przewagę w komisjach i mówią, że ktoś sfałszował wybory? W komisji w Krakowie, gdzie pomylono się o tysiąc głosów, nie było ani jednego przedstawiciela komitetu wyborczego wyborców Karola Nawrockiego. Kpiny – stwierdził.

Czarnek: Jeśli poszedłbym do Pałacu Prezydenckiego, pozostanę lojalnym członkiem PiS

– Jestem członkiem PiS, szefem struktur lubelskich. Mam bardzo dobre relacje z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Jakkolwiek by nie było, czy ja zostanę w Sejmie, czy pójdę do Pałacu [Prezydenckiego], to będę lojalnym członkiem PiS, także w Pałacu Prezydenckim. To dla mnie zupełnie oczywiste i co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości – powiedział Przemysław Czarnek w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Nie ma takich uwarunkowań prawnych [że przy wejściu w skład Kancelarii Prezydenta rezygnuje się z legitymacji partyjnej]. Kancelaria Prezydenta i zatrudnienie tam choćby na stanowisku szefa oznacza rezygnację z mandatu poselskiego, ale nie rezygnację z funkcji partyjnych – wskazał.

– Nie ma tego wymogu w przepisach i na pewno nie zrezygnuję – jeśli tam pójdę, dlatego że prezydent Karol Nawrocki rozważa pewnie niejeden wariant. Dajmy mu spokojnie pomyśleć – dodał.

Nawrocki weźmie udział w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego

– Na zaproszenie Prezydenta Andrzeja Dudy w jutrzejszym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego weźmie udział Prezydent elekt Karol Nawrocki – przekazał Rafał Leśkiewicz, mianowany przez Nawrockiego na swojego rzecznika, obecnie rzecznik IPN.

„Pełne agresji wystąpienie, bez pomysłu”. Błaszczak zarzuca Tuskowi brak woli współpracy z Nawrockim

Myślę, że bardzo charakterystyczne jest to, co działo się w ostatnią środę. Rano wystąpienie w Sejmie Donalda Tuska pełne agresji, ataku w stosunku do opozycji, bez pomysłu. To pokazuje brak woli współpracy Donalda Tuska z Prezydentem Rzeczypospolitej, tak traktował Andrzeja Dudę, pana prezydenta, Donald Tusk. I przemówienie wygłoszone przez Karola Nawrockiego na Zamku Królewskim, w którym mówił o czym? Mówił o tym, że należy zburzyć mur nienawiści. I proszę zobaczyć, jaka jest różnica? – stwierdził Mariusz Błaszczak w RMF FM.

Błaszczak: Prezydent Nawrocki sam kształtuje swoją kancelarię

To nie jest tak, że prezydent Nawrocki będzie jakoś sterowany. Nie. Prezydent Nawrocki jest człowiekiem, który sam kształtuje swoją kancelarię, to po pierwsze. Po drugie, oczywiście relacje mamy, wspólnie przygotowywaliśmy program pana prezydenta Nawrockiego, który został poparty przez ludzi – powiedział Mariusz Błaszczak w RMF FM.

„Zgoda Kongresu na ich udostępnienie Polsce zapadła w połowie 2023”. Błaszczak o śmigłowcach Apache

Przyleciały o rok za późno, bo sprawę pozyskania Apache’y stawiałem, kiedy byłem ministrem obrony narodowej. Byłem umówiony z ówczesnym sekretarzem obrony Lloydem Austinem, że do Polski trafi 8 sztuk Apache’y, które będą służyły jako forma pomostu, a więc będą służyły szkoleniu, na nich będą się szkolić polscy piloci, polscy technicy. Zgoda Kongresu Stanów Zjednoczonych na udostępnienie nam tego sprzętu zapadła w połowie 2023 roku – stwierdził Mariusz Błaszczak w RMF FM.

„Wprowadziłoby zamieszanie i wątpliwość co do całego procesu wyborczego”. Błaszczak o ponownym przeliczeniu głosów

Nie, sądzę, że nie przysłużyłoby się [przeliczenie wszystkich głosów]. Wprowadziłoby zamieszanie, wprowadziłoby też taką wątpliwość co do całego procesu wyborczego. Oczywiście sądy decydują, przecież teraz mamy do czynienia z przeliczaniem głosów, ale tu chodzi o intencję rządzących. Ona jest intencją, której celem, tak to przyjmuję, tak to oceniam, jest podważanie zaufania do instytucji państwa polskiego – powiedział Mariusz Błaszczak w RMF FM.

Dziś rządzący Polską nie potrafią poradzić sobie z przegraną, dlatego atakują, podważają zaufanie obywateli do instytucji państwowych – dodał.

Błaszczak: Tusk i jego ekipa chcą ukraść Polakom wybory

PiS nie chce doprowadzić do zrealizowania scenariusza uderzenia w państwo polskie, który próbuje wykonać Donald Tusk i jego ekipa. Chcą ukraść Polakom wybory – stwierdził Mariusz Błaszczak w RMF FM.

Plan polityczny rządzących polega na tym, żeby zniszczyć kolejną instytucję państwową, Sąd Najwyższy. O to w tym wszystkim chodzi, przecież oni nie uznają sędziów Sądu Najwyższego, nawet Komisja Wenecka uznaje sędziów Sądu Najwyższego a oni nie. A więc im chodzi o to, żeby podważyć zaufanie do prezydenta Karola Nawrockiego – kontynuował.

„Radzę, żeby się odczepił”. Ostre słowa Biejat pod adresem Kosiniaka-Kamysza

– Ja nawet nie wiem, jak to skomentować. W Ministerstwie Sprawiedliwości z inicjatywy minister Rudzińskiej-Bluszcz powstała ustawa, która ułatwia rozwody w szczególnych przypadkach: wtedy, kiedy małżeństwo chce się rozstać za obopólną zgodą i nie ma nieletnich dzieci. Zamiast czekać pół roku na sprawę rozwodową, przechodzić cały ten długi proces, dodatkowe nerwy, mogliby po prostu rozwieść się w Urzędzie Stanu Cywilnego – mówi Magdalena Biejat w nagraniu opublikowanym na portalu X.

– Komu to nie pasuje? PSL-owi. Uwagi do projektu zgłosiły ministerstwo rolnictwa i ministerstwo obrony narodowej. Dwa niezwykle powołane do tego ministerstwa, żeby się wypowiadać na temat małżeństw i rodziny – wskazała wicemarszałkini Senatu.

Jak zauważyła: – A kto stoi na czele ministerstwa obrony i PSL-u? Władysław Kosiniak-Kamysz – ten sam człowiek, który już zdążył rozwieść się raz. Ale co mu nie pasuje w tym projekcie? Że za łatwo będzie się rozwodzić.

– Kumacie coś z tego? Ja nie. Ale jedno radzę ministrowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Żeby się odczepił od nas, od naszych małżeństw i od naszych rozwodów, i zajął się może zarządzaniem armią, bo słyszałam, że nie najlepiej mu idzie – podkreśliła senatorka Lewicy.

Jak stwierdziła, PSL to „główny hamulcowy wszelkich zmian”.