Duda: Wotum zaufania będzie głosowane wtedy, kiedy Tusk policzy głosy. W tym ma dużą wprawę
– Donald Tusk jest bardzo doświadczonym politykiem. Pierwsze co mi się nasunęło i co powiedziałem do moich współpracowników, gdy padły te zdania o wotum zaufania, to powiedziałem: wotum zaufania będzie głosowane wtedy, kiedy Donald Tusk będzie pewny poparcia. Kiedy policzy głosy, dokładnie [śmiech]. W tym ma dużą wprawę – powiedział prezydent Andrzej Duda w Radiu Wnet.
,,Odegrał dobrą rolę w tych wyborach”. Kaczyński dziękuje Stanowskiemu
– Pan Stanowski odegrał w tych wyborach naprawdę dobrą rolę, bo pokazywał sobie niepowagę tego wszystkiego, co się w tej chwili w Polsce dzieje, a ta nie powaga obciąża w ogromnej mierze, właśnie ten rząd – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Anitą Gargas.
„W tej chwili wszystkie opcje są otwarte”. Kaczyński pytany o przedterminowe wybory i próbie konsolidacji Tuska
– W tej chwili wszystkie opcje są otwarte. Widać jedno – odpowiedzią na przegrana Tuska jest próba konsolidacji i gdyby pani była na co dzień w naszym środowisku, to pani by nie jeden raz słyszała, od różnych ludzi, ale także ode mnie, że to bardzo prawdopodobna reakcja na przegraną – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Anitą Gargas na YouTube.
Kaczyński komentuje słowa Tuska o „rządzeniu przy prezydencie próbującym blokować zmiany”. Mówi o „realizacji zamachu stanu”
– To było butne oświadczenie, ale podtrzymujące zasady, które oni nazywają demokracją walczącą, a które w gruncie rzeczy są realizacją tego wszystkiego, co opisuje dyspozycja art. 147 Kodeksu karnego [prawdopodobnie prezesowi PiS chodziło o art. 127], czyli zamach stanu, zmiana ustroju siłą – powiedział Jarosław Kaczyński w „Magazynie Anity Gargas”, pytany o słowa premiera Donalda Tuska „jeśli będzie trzeba, [rząd] będzie rządzić i podejmować decyzje także przy próbującym blokować dobre zmiany prezydencie. Doświadczenie już mamy”.
– Jeśli tak, jeśli ci koalicjanci […] też chcą ponosić to ryzyko związane z tego rodzaju działaniami, jeżeli nie dostrzegają tej zmiany, która nastąpiła w Stanach Zjednoczonych, ale nastąpiła też w Europie, to konsekwencje już jakby z ich punktu widzenia są, a przynajmniej powinny być, oczywiste, ale to jest już ich decyzja, liczę na ich rozsądek, a może nawet na jakieś, że tak powiem, mimo wszystko przyjazne nastawienie do Polski – kontynuował.
Duda: Trzeba będzie dokonać rozliczenia stanu sędziowskiego, począwszy od 1989 r.
– Ja powiem od razu, co trzeba będzie zrobić, jeżeli kiedykolwiek wróci uczciwa i rzetelna władza w Polsce – trzeba będzie niestety wziąć, zsumować i dokonać rozliczenia stanu sędziowskiego w Polsce, ale poczynając od roku 1989 roku. I wszystkim sędziom, którzy byli umoczeni w komunizm, odebrać stany spoczynku, jeżeli jeszcze żyją. Po prostu zakończyć ich karierę sędziowską, gwałtownie ją przerwać – powiedział prezydent Andrzej Duda w Radiu Wnet.
– Nigdy im się to nie należało, nigdy nie byli tak naprawdę, zwłaszcza ci, którzy należeli do PZPR, niezawisłymi sędziami Rzeczypospolitej. Dzisiaj probuje to środowisko traktować gorzej sędziów powołanych w ciągu ostatnich 10 lat niż sędziów PRL-owskich, […] z których wielu wydawało wyroki na podstawie przepisów stanu wojennego, skazując opozycjonistów na długoletnie więzienia. I których nie zweryfikowali po 1989 roku, bo jak powiedział pan Strzembosz: wymiar sprawiedliwości i środowisko sędziowskie oczyści się samo. Nic się nie oczyściło – kontynuował.
„Nie wykluczamy poparcia samej PO”. Kaczyński o powstaniu rządu technicznego
– W tej chwili przedłożyliśmy tę propozycję, optymalną w tym momencie, czyli rządu technicznego, bo taki rząd [byłby], gdyby się mu udało złożyć i zdobyć dla niego szeroki poparcie. My nawet nie wykluczamy poparcia samej PO, chociaż wiemy, że byłoby to bardzo trudne – powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z Anitą Gargas.
Kaczyński: Prości ludzie często są mądrzejsi od wykształconych. Nie komplikują, widzą, że rząd bezczelnie realizuje agendę niemiecką
– Dobry opis, ale proszę pamiętać […] bardzo wiele razy prości ludzie, tacy na ogół pracują na bazarkach, znaczy nie jakoś wykształceni, bo czasem określenie „prosty człowiek” jest określane jako coś, co dyskwalifikuje lub obniża rangę […] są po prostu mądrzejsi od tych, którzy mają więcej lat nauki, bo po prostu Bóg im to dał – powiedział Jarosław Kaczyński w „Magazynie Anity Gargas”, pytany, czy „mecz Polska-Niemcy” to dobry opis wyborów (prowadząca program przytoczyła, że z takim określeniem spotkała się na bazarku).
– Poza tym myślą o pewnych kwestiach prosto, nie komplikują tego, nie stosują różnego rodzaju racjonalizacji i w związku z tym widzą, jak jest, widzą, że po prostu agenda niemiecka jest w Polsce w tej chwili przez ten rząd realizowana i to tak można powiedzieć bezczelnie. Bezczelnie realizowana, bo przecież wszystkie te zatrzymane wielkie przedsięwzięcia rozwojowe, one były wbrew niemieckim interesom – kontynuował.
„Jeżeli chcemy się rozwijać, pewien konflikt z Niemcami jest nieunikniony”
– Tutaj mamy do czynienia rzeczywiście z meczem Polska-Niemcy, Polska w tej chwili wygrała, ale trzeba wygrywać dalej, bo jeżeli chcemy się rozwijać, to pewien konflikt z Niemcami jest nieunikniony – mówił dalej prezes PiS.
Duda: Tusk rzadko mówi prawdę. Niech nie narzeka, że prezydent blokuje prace rządu i parlamentu
– W moim przekonaniu rzadko mówi prawdę [Donald Tusk]. Raczej powinniśmy mówić, kiedy mówi prawdę, a nie, kiedy jej nie mówi. […] Ja nigdy na biurku, jak 10 lat jestem prezydentem, nie miałem tak mało efektów pracy rządu i parlamentu, jak jest w tej chwili. Niech premier nie narzeka, że prezydent blokuje, bo ma mnóstwo możliwości działania, których prezydent nie blokuje, bo nie ma ku temu żadnych kompetencji – powiedział prezydent Andrzej Duda w Radiu Wnet.
„To była kompletna kompromitacja, ośmieszenie”. Kaczyński o zarzutach sutenerstwa wobec Nawrockiego
– Kawalerka przez chwilę była przedmiotem publicznej uwagi, ale sądzę, że to się stosunkowo szybko skończyło, a to, co zrobiono później z tymi dużo gorszymi zarzutami, to była już kompletna kompromitacja, ośmieszenie – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Anitą Gargas.
– Proszę pamiętać, że ten patocelebryta nie mówił o tym, co sam wiedział tylko o tym, co mu powiedział inny też chyba tak można to określić patocelebryta, przy czym nie wiadomo, przy czym nie wiadomo, czy powiedział, ja w żadnym wypadku nie twierdzę, że tak było, ale tak mówił pan Murański, jeśli pan premier się na coś takiego powołuje, to znaczy, że już jest bardzo źle – kontynuował.
„Znakomity pomysł, był elementem w sferze kultury popularnej, elementem naszego zwycięstwa”. Kaczyński o Zorro
– Pomysł tego pana [Zorro], który tam wszedł na ten dach, zresztą na mokrym dachu dobrze się czuł, więc musi być sprawny, był naprawdę znakomity i że tak powiem był na pewno elementem w tej sferze kultury popularnej, elementem naszego zwycięstwa, bo to zwycięstwo było także zwycięstwem w internecie, w sferze, która nie jest polityczna sama przez się, ale odgrywa w polityce bardzo dużą rolę – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Anitą Gargas na YouTube.
„To był chyba najcięższy moment kampanii, dużo cięższy niż te wszystkie oskarżenia, bajki, bzdury”. Kaczyński o snusie
– To na pewno [snus] był chyba najcięższy moment kampanii, dużo cięższy niż te wszystkie oskarżenia, te bajki, bzdury kompletne. Nie chcę tego tematu rozwijać, dlaczego człowiek, który był nie 3, tylko 5-krotnie badany, prześwietlany, bo 3 razy przez służby i 2 razy przez media, które za wszelką cenę chciały go zniszczyć jako kandydata, potem dyrektora muzeum, a potem prezesa IPN – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Anitą Gargas na YouTube.
– Natomiast tutaj dla wielu ludzi, którzy nie wiedzieli, też do nich należałem, co to jest ten snus, to mogło być rzeczywiście bardzo mylące, szczególnie dla starszego pokolenia i wielu ludzi to sobie kojarzyło z jakimś narkotykiem – mówił dalej.
Kaczyński: Kompromitacja NASK-u pewnie się nie odbiła bardzo na wyniku, bo nazwa „NASK” nie jest powszechnie znana
– Czy kompromitacja NASK-u została jakoś szerzej zrozumiana, bo te mechanizmy obrony przed nadużyciami w internecie i innymi nadużyciami w tej sferze można powiedzieć elektronicznej to jest coś, o czym większość obywateli nie ma jakiejś orientacji takiej zaawansowanej – powiedział Jarosław Kaczyński w „Magazynie Anity Gargas”, pytany o wpływ nielegalnego finansowania kampanii profrekwencyjnej i kompromitacji NASK-u na wynik wyborów.
– To pewnie się tak bardzo nie odbiło, bo nazwa „NASK” nie jest powszechnie znana. Natomiast to, że mamy do czynienia z interwencją z zewnątrz na pewno miało wpływ na tę patriotyczną część społeczeństwa, natomiast ta druga, nazwijmy ją mniej albo inaczej patriotyczna, to na to chyba specjalnie nie zwraca uwagi – kontynuował.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies