„Co się stało w przeciągu ostatniego miesiąca, że kierownictwo Konfederacji przestało śmierdzieć ruską onucą?”. Czarzasty o piwie Mentzena z Trzaskowskim i Sikorskim
– Ja bym miał problem z piwem z Mentzenem. […] Nie wiem, czy pomogę w tej chwili w kampanii pana Trzaskowskiego, czy nie, ale na pewno od swoich poglądów nie odejdę nawet na 4 dni. Elektorat Konfederacji, tak jak każdy elektorat, o każdy elektorat trzeba walczyć. […] Ja bym nie zapominał jednak liderom Konfederacji tego, co mówili przez ostatnie 2-3 lata – powiedział Włodzimierz Czarzasty w Radiu Zet.
– Trochę mnie niepokoi taka sytuacja, że z liderów Konfederacji robimy w tej chwili takich ludzi, którzy generalnie nic się nie wydarzyło, niczego nie powiedzieli. 5 Mentzena obowiązuje […]. Jeżeli coś było wyrwane z kontekstu […] to się mówi „źle mówiłem, przepraszam, nigdy już więcej tego nie powiem, tak nie myślę” – kontynuował.
– Co się stało w przeciągu ostatniego miesiąca, że kierownictwo Konfederacji przestało śmierdzieć ruską onucą, może mi pan powiedzieć, co się stało? Moim zdaniem to nie jest tak, że w przeciągu dwóch dni ktoś zmienia poglądy – mówił dalej.
– Wszystko, co przyniesie Trzaskowskiemu głosy, wydaje mi się, z punktu widzenia sztabu Trzaskowskiego, jest rozsądne – dodał.
Dowiedz się więcej z: Live
„Wszystko będzie dobrze”. Tusk przed ciszą wyborczą
Trzaskowski: Potrzebujemy prezydenta, który łączy ludzi i będzie gotów odnowić wspólnotę – to wam wszystkim obiecuję
