– Nie możemy pozwolić na to, aby przy Sejmie, Senacie, premierze, środowisko Platformy Obywatelskiej miało także swojego prezydenta, bo to niestety dla Polski będzie oznaczać nic więcej, tylko przyspieszenie paktu migracyjnego i niebezpieczeństwo na polskich ulicach, przyspieszenie Zielonego Ładu, ideologizację naszych szkół – powiedział Karol Nawrocki w Bydgoszczy.

– Gdy nam się nie uda wygrać, Polska, którą znamy, niestety się skończy i będzie wyglądała inaczej, a wybory w roku 2027 być może, drodzy państwo, jak dziś pisał prof. Andrzej Nowak, się nie odbędą, bo tak się kończy monowładza, a my jesteśmy tutaj, aby zatrzymać monopol Donalda Tuska – kontynuował.