
„Nasz kandydat, jeżeli zostanie prezydentem, po prostu się na to nie zgodzi”. Kaczyński o wysłaniu wojsk na Ukrainę
– Podjęcie takiej decyzji efektywne wymaga zgody ze strony prezydenta RP, chcieliśmy zapewnić, zresztą to zostało już powiedziane, że nasz kandydat, jeżeli zostanie prezydentem, to się po prostu na to nie zgodzi, bo to jest sytuacja w której my mamy brać udział i to taki jednak bardzo poważny, wysłanie wojsk, nawet jeżeli one nie będą w kontakcie bliskim z wojskami rosyjskimi – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.
– A z drugiej strony wszystkie sprawy polsko-ukraińskie ważne, począwszy od tych historycznych, związanych głównie z Wołyniem, ale to było zjawisko szersze, te mordy, te niezwykle okrutne ludobójstwo, po sprawy gospodarcze, które też tak wyglądają, że my właściwie nie mamy brać udziału w odbudowie Ukrainy, a to przedsięwzięcie, w którym powinniśmy brać udział – mówił dalej.
Dowiedz się więcej z: Live

Zandberg: Trzaskowski i Nawrocki weszli w licytację z Mentzenem, kto szybciej zwinie polskie państwo
Zandberg: Ważnych zadań nie załatwią za polityków biznesmeni, korporacje, ani UE
