Zandberg: Dzisiaj nie zagłosowałbym za powołaniem tego rządu
– Myślałem, że nieco więcej asertywności wykażą jego partnerzy koalicyjni, a sytuacja, w której byliśmy, była taka, że ważyło się, czy trafią do Polski pieniądze z KPO. […] Trzeba było jak najszybciej ten rząd powołać – powiedział Adrian Zandberg w Radiu Zet, pytany, dlaczego głosował za powołaniem Donalda Tuska na premiera, czy nie spodziewał się, że jego rządy będą wyglądały tak, jak wyglądają.
– Dzisiaj po tym, co ten rząd nawyprawiał, jeżeli chodzi o ochronę zdrowia, po tym skandalicznym budżecie z grudnia zeszłego roku, w którym tak naprawdę zaplanowano kataklizm w publicznej ochronie zdrowia, po tym, jak strona rządowa przeforsowała szczęśliwie zawetowane zmiany w składce […] dzisiaj nie podniósłbym ręki za tym rządem, dzisiaj nie zagłosowałbym za jego powołaniem – kontynuował.
Dowiedz się więcej z: Live
Morawiecki: Tusk nie ma wstępu do Białego Domu. Jego zastępca też nie
„Trzaskowski to skrajny lewak”. Morawiecki o wyborze 18 maja
