Czarzasty: Nasze rozejście z Zandbergiem nie było dobre. Złego słowa na partię Razem nie powiem
– Ja uważam, że to jest rząd, co do którego alternatywy w Polsce nie ma, bo alternatywa jest zła. Jest zła alternatywa, czyli Konfederacja z PiS-em, dlatego się Zandbergowi dziwię co do tego, co robi i co mówi w tym względzie, bo tak by się to zakończyło – powiedział Włodzimierz Czarzasty w TOK FM.
– Uważam, że nasze rozejście nie było dobre. Dlatego, że w ogóle uważam, że rozejścia zarówno w życiu prywatnym, jak i w ogóle w polityce nie są dobre, raczej plusy są za zejścia, za konsolidacje. Lewica w tej chwili realnie powinna mieć ok. 13-14% i tyle brać w wyborach, ciekawe będzie, jak kandydaci lewicy, lewicowi np. w wyborach prezydenckich łącznie to zrobią – kontynuował.
– To będzie taka nauka, nauczka na to, żeby być bardziej otwartym, bardziej rozsądnym, więcej ze sobą rozmawiać. Złego słowa na partię Razem nie powiem. Uważam, że poszli złą drogą, ale powtarzam, jakbym miał jechać na samotną wyspę, wolę z Zandbergiem, bo w 95% mam te same poglądy, co on – mówił dalej.
– Dwa lata. Przez dwa lata w Polsce wszystko się może zdarzyć. […] Dzisiaj czuję otwartość i nie będę kłócił lewicy. […] Wszystkie konflikty i wszystkie kryzysy trzeba przetrwać, bo ludzie mają rozum, wierzę w to – dodał, pytany, czy chciałby mieć Zandberga na listach w kolejnych wyborach, jeśli nie zadeklaruje on gotowości do powrotu do cichej koalicji rządowej.
Dowiedz się więcej z: Live

Polityczny plan soboty: wizyta Tuska w Kijowie, Trzaskowski z Sikorskim w Bydgoszczy, Nawrocki w trasie, poranne oświadczenie Kaczyńskiego, Hołownia w lubelskim
„Rzeszów, piątek wieczór”. Tusk publikuje wspólne zdjęcie z przywódcami Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii
