– Poczekajmy przede wszystkim na orzeczenie. Komunikat rzecznika zapowiada orzeczenie, zapowiada linię, której można spodziewać się w rozstrzygnięciach. Poczekajmy na te rozstrzygnięcia, porównajmy te rozstrzygnięcia z innymi rozstrzygnięciami, które już przecież w sprawie statusu sędziów w sądach europejskich zapadały – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej, pytany, co w praktyce oznacza opinia rzecznika TSUE dla polskiego sądownictwa.

– Mamy bardzo poważne wątpliwości co do statusu neosędziów, chcielibyśmy je usunąć, tutaj od razu chcę powiedzieć, że ten sygnowany czy zasygnalizowany przez ministra sprawiedliwości projekt […] naprawy sytuacji w sądownictwie jest w mojej ocenie szalenie radykalny. To jest załatwianie spraw siekierą, a powinniśmy te sprawy załatwiać skalpelem – kontynuował.

– Degradacja albo usunięcie z zawodu 1/5 polskich sędziów to jest coś, co odbije się nie na tym czy innym prawniczym środowisku, tylko na jeszcze dłuższych kolejkach w sądach, na jeszcze mniejszej pewności rozstrzygnięć i mam nadzieję, że spędzimy trochę czasu nad dyskusją merytoryczną nad tymi rozwiązaniami, nad tymi projektami, jak już do Sejmu wpłyną – mówił dalej.

– Niepokoi mnie też informacja, że miałby być to projekt poselski, a nie rządowy, mam nadzieję, że szybko zostanie zdementowana, bo jeżeli zawiązaliśmy rząd, jeżeli mamy koalicję, to nie rozumiem, dlaczego takie projekty powinny iść ścieżką poselską, a nie rządową, jeżeli koalicja rządowa co do czegoś się zgadza – dodał.