Live

,,Dzięki nim współpraca stanie się jeszcze bardziej owocna”. Duda zapowiedział nowych członków Trójmorza

W tym roku Szczyt Trójmorza jest wydarzeniem o szczególnym znaczeniu, zwłaszcza w kontekście obecnych warunków geopolitycznych oraz trwającej wojny za wschodnią granicą Polski. Cieszę się, że społeczność Trójmorza nieustannie się rozwija, przyjmując do swojego grona kolejne kraje, które pragną nawiązać bliższą współpracę w regionie — stwierdził prezydent Andrzej Duda na otwarciu wydarzenia biznesowego podczas 10. Szczytu Inicjatywy Trójmorza.

Podczas szczytu, który rozpocznie się jutro, Czarnogóra i Albania oficjalnie dołączą do Inicjatywy Trójmorza jako państwa uczestniczące na zasadzie stowarzyszenia, a Turcja i Hiszpania dołączą jako partnerzy strategiczni — to wspaniała wiadomość. Wierzę, że również dzięki nowym członkom współpraca w ramach tego formatu stanie się jeszcze bardziej znacząca i owocna, a szczyt w Polsce przyczyni się do wzmocnienia więzi pomiędzy wszystkimi państwami członkowskimi oraz partnerami — kontynuował.

Kaczyński: Potrzebujemy takiego prezydenta, jak Nawrocki, a nie jakąś galaretę, która wychowała się wśród uprzywilejowanych z PRL

– To [Karol Nawrocki] jest uczciwy człowiek, bardzo uczciwy człowiek. Dobry Polak, dobry patriota. Rzeczywiście, jak o nim pisze prof. Dudek, człowiek zdecydowany, konsekwentny, odważny. Takiego potrzebujemy prezydenta, a nie jakąś galaretę, która tam się wychowała wśród uprzywilejowanych z czasów PRL-u – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

„Mam nadzieję, że będzie weto”. Kaczyński o składce zdrowotnej

Mam nadzieję, chociaż to oczywiście decyzja prezydenta, że to będzie weto, po prostu weto, bo jaki ma sens sytuacja w której prezes jakiejś firmy, nie jest to wielka firma, więc skromne 50 tys. zł, jego sekretarka 7, tylko że ona płaci dużo większą składkę niż on. Przecież to zupełny absurd, to degresywne podatki, tego nie ma nigdzie na świecie – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

Błaszczak: Nawrocki gwarantuje odbudowę dobrych relacji polsko-amerykańskich. Trzaskowski pogłębi kryzys

– Konsekwencje tych działań, które teraz podejmowane są w Komisji Europejskiej, Parlamencie Europejskim będą bardzo złe dla bezpieczeństwa naszego kraju. Powinniśmy do tego jeszcze dodać to, co jest przewidziane w tzw. Białej Księdze, a więc po pierwsze to, że wolą oligarchii unijnej, która rządzi w UE, jest żeby decyzje ws. obronności były podejmowane większością kwalifikowaną, a nie jednomyślnie. Jeśli do tego dodamy jeszcze fakt, że jest taki pomysł, aby to KE w imieniu państw unijnych zamawiała sprzęt wojskowy, to możemy powiedzieć, że jesteśmy w bardzo złym położeniu pod rządami koalicji 13 grudnia – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Jeśli do tego dodamy jeszcze wypowiedź Pawła Kowala […], który wypowiadając się dla „Politico” stwierdził, że on nie sądzi, żeby duże kontrakty były teraz podejmowane ze Stanami Zjednoczonymi, to to jest stwierdzenie jasne, że nie będzie kontraktu na dostarczenie 500 wyrzutni HIMARS dla polskiego wojska. I to już oznacza rzeczywiście skrajne uderzenie w zdolności obronne RP – mówił dalej.

Jak przekonywał: – Trzeba zrobić wszystko, żeby zwierzchnikiem sił zbrojnych, prezydentem RP był dr Karol Nawrocki. Bo dr Karol Nawrocki gwarantuje odbudowę dobrych relacji polsko-amerykańskich. Natomiast zastępca Donalda Tuska, Rafał Trzaskowski, pogłębi kryzys, jeżeli – nie daj Boże – zostałby prezydentem.

Bielan: PO pokazała całkowitą bezradność. Polacy będą finansować przemysł obronny Niemiec i Francji

– Po wypowiedzi [Andrzeja Halickiego] było głosowanie, które Platforma Obywatelska w sposób miażdżący przegrała, mimo tego, że otrzymała od nas poparcie. Prace nad europejskim programem na rzecz przemysłu obronnego trwały w Unii Europejskiej od dwóch lat, można powiedzieć, że się ślimaczyły – powiedział Adam Bielan na konferencji prasowej.

– Komisja Europejska miała opublikować dokument w tej sprawie jesienią 2023 roku, w wyniku opóźnień zrobiła to dopiero w marcu 2024 roku, w wyniku uzgodnień między grupami politycznymi to nasz europoseł, pan prof. Zdzisław Krasnodębski, miał być głównym sprawozdawcą tego raportu, ale Europejska Partia Ludowa, która chciała zablokować to, żeby prace nad tym bardzo ważnym raportem prowadził ktoś z naszej frakcji, z polskich europosłów Prawa i Sprawiedliwości, odłożyła, mimo trwającej wojny prace nad tym raportem […] co najmniej do czasu wyborów do Parlamentu Europejskiego – kontynuował.

– Dopiero po 8 miesiącach, w lutym tego roku […] zapadła decyzja, żeby procedować ten raport w ramach tzw. szybkiej ścieżki […]. Ta szybka ścieżka ogranicza możliwość zgłaszania poprawek, ogranicza możliwość dyskusji. Mimo to nasi europosłowie […] zgłosiliśmy kilkadziesiąt poprawek, żeby ten niekorzystny dla Polski raport opublikowany przez Komisję Europejską poprawić. Niestety, w wyniku prac w Parlamencie Europejskim, ten raport wyszedł z parlamentu dużo gorszy, niż ten, który opublikowała Komisja Europejska – mówił dalej.

– Ten apel Andrzeja Halickiego, taki apel ostatniej szansy, żeby odłożyć głosowanie nad raportem, który ma służyć tak naprawdę tylko dwóm dużym krajom europejskim, czyli Niemcom i Francji, to był krzyk rozpaczy. Platforma Obywatelska pokazała całkowitą bezradność – dodał.

– O tym raporcie już wiele pisano, ja przypomnę, że on uniemożliwia zakup ze środków europejskich wysokiej jakości sprzętu od naszych sojuszników w ramach NATO, ze Stanów Zjednoczonych, z Wielkiej Brytanii […] bardzo mocno ogranicza naszego przemysłu obronnego, bo wprowadza obowiązek posiadania co najmniej 70% komponentów czysto europejskich – zaznaczył.

– Polscy podatnicy, bo przecież Polska płaci składkę do Unii Europejskiej, będą de facto finansować przemysł obronny dwóch największych krajów Unii Europejskiej, czyli Niemiec i Francji – wspomniał.

Kaczyński: Oni po prostu demokracji i praworządności nie uznają

Oni po prostu demokracji i praworządności nie uznają. Proszę pamiętać, dzisiaj przy władzy jest partia, która tego nie uznaje, nie uznaje i dlatego, że chce zrealizować program nie polski, tylko przede wszystkim niemiecki, więc nie może tego uznawać, bo to mogłoby stanąć na przeszkodzie, a po drugie, ze względów kulturowych – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

„Oczekuję od wszystkich, którzy są polskimi patriotami, że poprą patriotycznego kandydata”. Kaczyński pytany o Konfederację

Oczekuję od wszystkich, którzy są polskimi patriotami, a przecież Konfederacja to deklaruje, że poprą patriotycznego kandydata, a nie ludzi, którzy niezależnie od obecnych deklaracji, z polskim patriotyzmem nie mają po prostu nic wspólnego, a niektórzy z nich w sposób po prostu oczywisty są związani co najmniej z jednym państwem obcym, a sądzę, że jakby różne komisje, te które zostały zlikwidowane, głębiej poszukały, to by doszło jeszcze drugie – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

„Wczoraj pokazał klasę, naprawdę chapeau bas”. Kaczyński o Dudzie

Nie [to nie ja prosiłem Andrzeja Dudę o poparcie Karola Nawrockiego]. To wszystko co miałem do powiedzenia, chociaż jestem panu prezydentowi naprawdę ogromnie wdzięczny i chociaż wiedziałem już od chwili, kiedy miałem pomysł, żeby on był kandydatem na prezydenta, że to świetny mówca, no to naprawdę wczoraj pokazał klasę. Naprawdę chapeau bas, jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję panu prezydentowi – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

„Czy PO będzie dalej tego pana popierać”. Kaczyński o zbrojeniach, Tarczy Wschód, dowodzeniu Niemiec i kontraktach pozaeuropejskich

Chcemy się dzisiaj zająć sprawą polskich zbrojeń, ale to w tym wypadku kwestia związana także bardzo ściśle z UE, z jej wysiłkami, zapowiedziami odnoszącymi się właśnie do tej dziedziny, bo jeśli chodzi o postawę naszych przeciwników politycznych, to oni najwyraźniej wiązali wielkie nadzieje z UE w tej dziedzinie, podnosili że to właśnie UE może nam pomóc. A jak sprawa wygląda naprawdę? W ten sposób, że mamy do czynienia z decyzjami, które w nasze interesy obronne, ale także gospodarcze, w tym wypadku to jest powiązane, bardzo mocno uderzają – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

„Wszystko ma być kupowane w UE”

Jeżeli chodzi o nasz udział w tym torcie, na początku niewielkim, bo to tylko 1,5 mld euro, ale później ma być ten tort bardzo powiększony, niektórzy nawet mówią o 600 mld euro, to jest on na razie na poziomie zero. Praktycznie rzecz biorąc Niemcy, Francja i Hiszpania mają z tego korzystać, my nie. Natomiast nas mają dotyczyć ograniczenia, dotyczące kontraktów, które już były zapowiedziane, a nawet są zawarte, bo to kontrakty poza UE, USA i Korea, myśmy tam dokonywali tych zakupów, a tu jest warunek, że wszystko ma być kupowane w UE, której możliwości zbrojeniowe w tym momencie i przemysłu zbrojeniowego, są niewielkie – mówił dalej.

„Mają dowodzić Niemcy”

Są stawiane w tej chwili postulaty, które mówiąc najprościej, sprowadzają się do tego, że mają dowodzić Niemcy, czyli tak, jak to marzył sobie generał Beseler, to to był gubernator tej części królestwa polskiego, która była okupowana przez Niemcy, bo część była przez Austro-Węgry – zaznaczył prezes PiS.

„Czy PO będzie dalej popierać Webera”


Jest pytanie, czy PO tego pana [Webera] będzie dalej popierać. No i wreszcie jest jedna sprawa, taki mit niemalże, to znaczy Tarcza Wschód. Jeżeli chodzi o tarczę, to żądnych środków, jeżeli chodzi o te decyzje, które dzisiaj są podejmowane w UE, zostały podjęte w UE, ani mają już podjęte, są zaplanowane, nie widać. To primo, a secundo – Tarcza Wschód by się na pewno przydała i tego rodzaju plan, choć bez tej nazwy, był omawiany na posiedzeniach Komitetu Bezpieczeństwa, kiedy byłem jego przewodniczącym. Ale to plan naprawdę wielki, jeżeli ma mieć sens – powiedział Kaczyński.

„Mamy do czynienia z rządzeniem demokratycznym, tylko z ciągłą manipulacją”

To tak mniej więcej, jak z walką z dopalaczami, jak z tym, żeby kastrować pedofilów i tego rodzaju pomysłów, największym z nich było wprowadzenie w ciągu nierealnego okresu, bo to było w ogóle niemożliwe, euro, ale takich pomysłów ciągle było wiele, bo tutaj mamy do czynienia z rządzeniem demokratycznym, tylko z ciągłą manipulacją, mówiłem o tym wczoraj na konwencji – zaznaczył.

„Potrzebny powrót wielkich kontraktów pozaeuropejskich”

Nam potrzebna jest nie manipulacja, a obrona, powrót do wielkich kontraktów pozaeuropejskich. Takie są w tej chwili realne i one mogą nam szybko dostarczyć tę broń, która jest nam potrzebna – powiedział.

Tusk: Współpraca amerykańsko-polska w zakresie energetyki jądrowej ma się dobrze, lepiej niż kiedykolwiek wcześniej

Polsce bardzo zależało na tym, aby ta inwestycja była opłacalna dla obu stron w równym stopniu i żeby obie strony czuły się w pełni usatysfakcjonowane zapisami i nie tylko tej umowy, ale też całą tą przyszłą robotą, jaka nas czeka – stwierdził premier Donald Tusk w trakcie spotkania z sekretarzem ds. energii USA.

Dzięki wysiłkowi obu stron, można dzisiaj z pełnym przekonaniem ogłosić, że współpraca amerykańsko-polska w zakresie energetyki jądrowej ma się dobrze, lepiej niż kiedykolwiek wcześniej i na pewno nie poprzestaniemy tylko jeżeli chodzi o energetykę w ogóle na tej inwestycji w moim ukochanym regionie – mówił dalej.

„Nasza współpraca nabrała nowego impetu”. Tusk z sekretarzem ds. energii USA

Rozmawialiśmy o naszej współpracy, aktualnej i przyszłej współpracy jeśli chodzi o energetykę jądrową. Z wielką satysfakcją mogę poinformować państwa, że nasza współpraca nabrała nowego impetu, także dzięki zaangażowaniu osobistemu pana sekretarza, moich ministrów. Ta pierwsza inwestycja została dzisiaj opatrzona nową lepszą umową – stwierdził premier Donald Tusk w trakcie spotkania z sekretarzem ds. energii USA.

Nie ukrywam, że polska strona starała się, aby ta umowa była lepsza z punktu widzenia i naszych interesów, ale też naszych partnerów, bo dzięki tej umowie, gdzie zmieniliśmy w 16 obszarach wiele kluczowych kwestii, dzięki temu ta inwestycja staje się pewniejsza, gwarancje dają nam wszystkim poczucie bezpieczeństwa tej inwestycji – mówił dalej.

„Cieszę się, że mówi dużo o uzależnieniu od smartfonów, może zacznie od siebie”. Nowacka o Hołowni i zdjęciach z pogrzebu papieża

– Obiecałam sobie nie wyzłośliwiać się nad marszałkiem Hołownią, ponieważ wtedy spędza zbyt dużo czasu w social mediach, sprawdzając, co się o nim mówi – powiedziała Barbara Nowacka w programie „Bez uników” w Trójce, pytana przez Renatę Grochal o to, że Szymon Hołownia mówi, iż Trzaskowski będzie prezydentem Tuska, mając nad sobą szefa, a on będzie niezależny, bo nie ma nad sobą szefa.

– Cieszę się, że zaczął mówić dużo o uzależnieniu od smartfonów i mediów społecznościowych, może zacznie od siebie – kontynuowała, pytana, czy widziała zdjęcie Hołowni z pogrzebu papieża.

– W życiu [nie zrobiłabym sobie selfie na pogrzebie papieża i nie wrzuciła do sieci], szczególnie że takie osoby, jak marszałkowie, politycy, szczególnie z tych pierwszych szeregów mają obsługę medialną – mówiła dalej.

– Zostawmy Szymona Hołownię, ja trzymam kciuki za każdego kandydata demokratycznego. Nie zamierzam komentować go zbyt wiele, ponieważ potem za długo tym żyje, a ja bym chciała, żeby zajął się mobilizowaniem, tak jak obiecał, wyborców Mentzena, żeby głosowali na niego – dodała.