Sytuacja na froncie we wschodniej i południowej Ukrainie jest niejednoznaczna. Niewielkie postępy sił rosyjskich to lokalne zwycięstwa okupione olbrzymimi stratami. Rosja stopniowo zwiększa liczebność swojej armii, płacąc sowity żołd poprzez pobór i wykorzystywanie tysięcy żołnierzy z Korei Północnej, a mimo to po 3 latach tego etapu wojny, przypominam zaplanowanego przez Putina na 3 dni, wojska rosyjskiego kontrolują jedynie około 20% terytorium ukraińskiego i wciąż tkwią na wschodzie Ukrainy – stwierdził Radosław Sikorski w Sejmie.

Szacuję się, że wojna już kosztowała Rosję, co najmniej 200 miliardów dolarów a prawie milion rosyjskich żołnierzy zostało wyeliminowanych z pola walki – dodał.