– Ja znam wypowiedź Michała Dworczyka [o tym, że minister Wróblewska i jej odpowiednik z Ukrainy prowadzą dobry dialog i trzeba im pogratulować], lekko się z nią nie zgadzam – powiedział Piotr Gliński w Radiu Zet, pytany o rozpoczęcie ekshumacji i czy to sukces rządu, minister Hanny Wróblewskiej.

– Doceniam kontynuację, natomiast wiem pewnie trochę więcej, niż Michał Dworczyk, co się dzieje w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dobrze, że nie psują, co rozpoczął m.in. Michał Dworczyk, bo przypominam, że Puźniki to jest wieś […] w którym to miejscu myśmy uzyskali już dwa lata temu pozwolenie na poszukiwania – kontynuował.

– Dobrze, że nasi następcy tego nie zepsuli i że kontynuują ten bardzo trudny dialog. Mają faktyczny lepszy w tej chwili kontekst międzynarodowy, bo jak widzimy, Zełenski bardzo przelicytował w polityce międzynarodowej i jest w pewnej defensywie, a w związku z tym już nie może tak liczyć tylko i wyłącznie w 100%, że Niemcy mu wszystko załatwią, a w związku z tym musi brać pod uwagę interesy innych krajów – mówił dalej.

– Osłabienia pozycji Zełenskiego na pewno – dodał, dopytywany, czy zgoda na ekshumacje to wypadkowa polityki zagranicznej Ukrainy.