– Nie ma dopłat do kredytów, nie ma ich dzięki Polsce 2050, bo nawet Lewica była gotowa, jak pamiętamy, te syjamskie ustawy zaakceptować, czyli złotówka na społeczne [budownictwo mieszkaniowe], złotówka na kredyt [dopłaty do kredytów mieszkaniowych]. My od początku powiedzieliśmy „nie”, nie było to łatwe – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Radiu Zet.

– Jest sprzeciw, nie będziemy głosować […] ja w rządzie sprzeciwiam się temu, mówię, że nie. […] Nie będzie dopłat do kredytów – kontynuowała, pytana o program „Pierwsze klucze”.

– Ciągle wypychamy drzwiami, próbuje się to oknami, zaskakuje mnie ta determinacja niektórych koalicjantów, w tym największego koalicjanta w tej sprawie, ale nie. No nie. I udało się, spadają ceny mieszkań i oby tak było dalej – mówiła dalej.