
„Nie rozumiem tych emocji, liczę, że przeprosi”. Kidawa-Błońska o słowach Kamińskiego
– Wiem, że kierownik dysponujący samochodami i pracą kierowców potrzebuje te dane do układania grafiku. Może to pismo jest precyzyjnie napisane, ale chodzi o to, że jeżeli marszałek wyjedzie na urlop czy przez kilka dni nie przychodzi do pracy, żeby kierowca w tym czasie mógł wykonywać inne działania – stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska w programie „Fakty po Faktach” w TVN24.
– Chodzi wyłącznie o to, więc nie rozumiem tych emocji pana Kamińskiego i liczę, że po prostu przeprosi i mnie i całą Kancelarię Senatu za rzucanie takich nieprawdziwych oskarżeń — dodała.
Dowiedz się więcej z: Live

„Jeżeli nie, to będzie miał duże problemy we współpracy z prezydentem”. Szefernaker o tym, co powinien robić Tusk
Śliwka: Kosiniak-Kamysz to niebezpieczny amator, a MON-em rządzą antyamerykańscy reseciarze
Kiedy poznamy kolejnych współpracowników Nawrockiego? Szefernaker: Myślę, że w przyszłym tygodniu będą przedstawione decyzje
