– Nie rozumiem, co jest dobrego w popieraniu mowy nienawiści. Trochę ciężko mi zrozumieć, co tutaj kogoś tak bardzo za tą sprawą ustawia – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia Zet”, pytana o decyzję prezydenta ws. skierowania ustawy o mowie nienawiści do TK.

– Jeżeli ktoś odsyła ustawę, czyli ona nie wchodzi w życie de facto, to popiera… nie podpisuje, czyli popiera mowę nienawiści, trochę mnie nie interesuje, czym się kieruje, ale oczywiście należy takie pytanie do prezydenta skierować – kontynuowała.