Prezydent Trump ma swój specyficzny styl, ja bym te negocjacje inaczej prowadził. Ale po owocach ich poznamy. Klasyka to jest najpierw wybadanie możliwości kanałami poufnymi, potem zbudowanie jakichś takich elementów zaufania i rozmowy przywódców dopiero na koniec, gdy już wiadomo, że umowa jest osiągalna. Tutaj jest robione na odwrót, oby przyniosło skutek – stwierdził Radosław Sikorski w PR3.