– Od 20 paru lat święty spór między jednym a drugim […]. Nic z tego nie ma, niczemu to nie służy i tak właśnie wygląda scenariusz debat, które dzisiaj w Końskich mają się wydarzyć. Postanowiłem jednak, że nie mogę dłużej na to spokojnie patrzeć. Będę dzisiaj w Końskich po to, żeby wziąć udział w obu zaplanowanych tam debatach – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

– Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jeżeli na miejscu pojawi się zarejestrowany kandydat na prezydenta […] któremu mandat do tej walki [o prezydenturę] dało kilkaset tysięcy ludzi […] będący też marszałkiem Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej, że na te debaty nie zostanie wpuszczony – kontynuował.

– Będę dzisiaj w Końskich, zamierzam wziąć udział w dwóch tych debatach, a jeżeli nie zostanę do nich dopuszczony, wykazać tchórzostwo tych, którzy te debaty organizują […]. Ponieważ umówili się na ustawkę, to ja im tę ustawkę zepsuję. Przyjadę tam i niech spróbują mnie nie wpuścić, niech spróbują powiedzieć, że boją się rozmowy o tym, co dzisiaj naprawdę jest ważne – mówił dalej.