– Wykorzystałem te półtora roku, które dano mi jako marszałkowi Sejmu do tego, żeby dyplomację parlamentarną podnieść na poziom do tej pory w Sejmie niewidziany. Stworzyłem format białostocki, format przewodniczących parlamentów Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii i Ukrainy, który spotyka się regularnie co kilka miesięcy i wymienia najważniejszymi informacjami – powiedział Szymon Hołownia podczas debaty.

– Uczestnicząc we wszystkich spotkaniach przewodniczących parlamentów, mogę powiedzieć, że jestem „na ty” ze wszystkimi przewodniczącymi parlamentów w Europie, może poza Węgrem, z kilkoma prezydentami i premierami, po to, żeby wymieniać się informacjami, żeby móc razem planować działania, zwłaszcza w tym obszarze, który w mojej ocenie jest dzisiaj dla Polski krytyczny, polityki północnej – kontynuował.

– Przyszły prezydent powinien budować potęgę Polski jako mocarstwa nie tylko Europy Wschodniej, ale przede wszystkim Europy Północnej – mówił dalej.