– Jest nadzieja, że już jutro będzie debata z Karolem Nawrockim, chociaż dochodzą do mnie takie głosy, że zdaje się, że pan Szefernaker, czyli szef sztabu, wymięka, dlatego że awanturuje się na tych spotkaniach, gdzie miały być ustalone te najważniejsze zasady tej debaty – powiedział Rafał Trzaskowski w Kaliszu.

– Szkoda by było, gdyby nie starczyło Nawrockiemu i jego sztabowi odwagi do tego, żeby stanąć i debatować, bo sami tej debaty chcieli, a ja jestem gotowy na tę debatę i będę czekał w Końskich jutro o godzinie 20 – kontynuował.