– Obowiązkiem państwa w tej sprawie było również to, żeby pan prezydent, któremu trzeba oddać należny szacunek, nie był krzywdzony, nie stał się ofiarą tej całej sytuacji. To był obowiązek państwa, żeby on nie ponosił krzywdy – powiedział Sławomir Nitras w Trójce, pytany, czy to on wpłacił 5 tysięcy grzywny za prezydenta Puław.

– Ja takiej informacji nie potwierdzam [że zapłaciłem grzywnę za prezydenta Puław]. Państwo w tej sprawie zadziałało. Zmieniamy prawo, a pan prezydent może się czuć bezpiecznie, nikt nie będzie go szykanował i nikt nie będzie wobec niego egzekwował niesprawiedliwych wyroków – kontynuował.

– Nie, absolutnie, to jest w ogóle wykluczone, żeby to było płacone z pieniędzy resortu, ja nie mam do tego prawa – mówił dalej, dopytywany, czy zapłacił ze swoich pieniędzy, czy pieniędzy ministerstwa.

– Nie wiem, czemu miałbym zaprzeczać, której informacji, natomiast nie potwierdzam żadnej informacji […] oni [TVP Info] nie powiedzieli, że to zrobiłem, tylko że są takie pogłoski. Ja tych pogłosek nie potwierdzam – dodał, pytany, czy potwierdza, czy zaprzecza, że to on wpłacił grzywnę.