– Dzisiaj, po 15 latach, powiem tak: ta katastrofa nigdy nie powinna się zdarzyć. Ten lot nigdy nie powinien się odbyć. W tym samolocie nigdy nie powinno być takiego grona ludzi, jakie tam się znalazło. A odbyło się to, byli tam ludzie, bo wszelkie procedury związane z wyjazdem tak ważnych osób w państwie zostały złamane – i ze strony Kancelarii Premiera, i ze strony Kancelarii Prezydenta. Nikt niczego nie dopilnował – powiedział Marek Sawicki w rozmowie z Karolem Surówką w „Sygnałach dnia” PR1.

– To jest dla mnie rzecz smutna, że po 15 latach i jedna, i druga strona nie potrafi się przyznać, że łamanie procedur prowadzi do katastrofy – stwierdził marszałek senior.