„My możemy nawet na tym zyskać”. Hołownia o wycofaniu amerykańskich żołnierzy z Jasionki
– Chcę wam jasno i wyraźnie powiedzieć, że tu nie ma żadnych nieoczekiwanych ruchów. Bardzo martwią mnie niektóre zupełnie nieodpowiedzialne wypowiedzi również polityków naszej koalicji, którzy nie mając pojęcia, o czym mówią, mówią – powiedział Szymon Hołownia w Andrychowie.
– Jesteśmy bezpieczni. W Jasionce od grudnia, uwaga, od grudnia stoją niemieckie, nie amerykańskie Patrioty. Ja rozumiem, że dla niektórych może to być ukłucie w samo serce, ale tak, to są niemieckie Patrioty. W ramach całego tego programu NATO-wskiego uczestniczą w programie ochrony tego hubu również Brytyjczycy, również będą inni uczestnicy – kontynuował.
– Jeżeli chodzi o żołnierzy amerykańskich […] decyzja o tym, że mają już nie chronić tej akurat infrastruktury, zapadła latem ubiegłego roku, na szczycie NATO. I to był kontyngent ekstra w stosunku do tych prawie 10 tysięcy żołnierzy amerykańskich, którzy są w Polsce, kontyngent ekstra, który był dedykowany do projektu ukraińskiego – mówił dalej.
– My możemy na tym nawet zyskać w ten sposób, że ci żołnierze, którzy byli nieliczeni do tych żołnierzy amerykańskich, którzy stacjonują w Polsce, tylko do projektu ukraińskiego, zostaną mimo to w Polsce, powiększając kontyngent żołnierzy amerykańskich w Polsce stacjonujących. Oni spod Jasionki przeniosą się prawdopodobnie do Żagania, być może do Powidza – dodał.
Dowiedz się więcej z: Live

Tusk: Im wyższe notowania Rafała, Szymona i Magdy, tym lepiej dla Polski. Trzymajmy za nich wszystkich kciuki
Siemoniak: Będziemy się domagali od rządu niemieckiego zaprzestania kontroli na granicy
„Zachowanie skandaliczne, czuje się bezkarny”. Siemoniak o sytuacji w Oleśnicy z udziałem Brauna
