– Nie wolno dzisiaj art. 5. [Traktatu Północnoatlantyckiego] w jakikolwiek sposób podważać. Ja się bardzo zdziwiłem, jak mój konkurent, Karol Nawrocki, zapytany o art. 5., bo został zapytany, czy Polska wyśle wojsko, jeżeli zostanie zaatakowane inne państwo NATO, on powiedział, że się musi zastanowić. To już bym wolał, żeby nie uważał nic, bo to jest naprawdę groźne – powiedział Rafał Trzaskowski na spotkaniu z mieszkańcami w Słupcy.

– Ja nawet nie zakładam, że to jest zła wola, ja po prostu zakładam, że mój konkurent nie ma pojęcia o tym, o czym mówi, tylko że to też jest groźne, więc trzeba sobie zdawać z tego sprawę. Art. 5. jest nienaruszalny […] rozmawiałem dwa dni temu z sekretarzem generalnym NATO i on rozmawia przez cały czas z Amerykanami, Amerykanie jasno mówią: art. 5. jest nienaruszalny, zawsze przyjdziemy z pomocą – kontynuował.