– Wiemy, że wspierał pan w stolicy bardziej środowiska LGBT niż warszawską, stołeczną policję. Wiemy, że bardziej w pana sercu powiewa flaga kolorowa niż flaga biało-czerwona. Ale w czasie kampanii wyborczej sprytnie chciał pan to ukryć, udając pseudokonserwatystę – powiedział Karol Nawrocki w Tarnowie.

– Nie udało się, bo już pana współpracownicy powiedzieli, że podpisze wszystkie ustawy odnośnie podważania tożsamości płciowej, akceptowania tego, że będzie mogło dochodzić do adopcji dzieci przez pary homoseksualne – kontynuował.