Tak wykonam umowę koalicyjną oczywiście i jeżeli Sejm wybierze Włodzimierza Czarzastego na marszałka, to będzie marszałkiem, tu nie ma żądnych wątpliwości co do tego. Natomiast na miejscu Lewicy zachowałbym trochę ostrożności, jeżeli chodzi o prezentowanie swojej siły i swojego potencjału. Proszę pamiętać, że jest to jedyne ugrupowanie koalicyjne do tej pory, które się rozpadło i część jego posłów zasiliła opozycję, więc pozycja negocjacyjna Lewicy jest trochę inna, niż podpisywaliśmy umowę koalicyjną – stwierdził Szymon Hołownia w Piasecznie.