– Nie jestem ekspertką od spraw prokuratury i nie znam szczegółów ani postępowania, ani działania. Natomiast wydaje mi się, że w polityce bardzo ważna jest taka ostrożność, szczególnie w sprawach, które mają potencjał dużej wrażliwości – powiedziała Barbara Nowacka w „Gościu poranka” TVP Info, pytana czy w sprawie śmierci Barbary Skrzypek widzi błędy po stronie prokuratury.

– Zastanawiam się, czy pewne działania może mogły być poprowadzone mądrzej, właśnie z taką pamięcią, że musimy działać bardzo konsekwentnie, bardzo kompetentnie, ale bardzo politycznie wrażliwie – stwierdziła.

Dopytywana, czy ma na myśli wyznaczenie prok. Ewy Wrzosek do tej sprawy, odparła: – Mówię o całokształcie, jaki jawi się nam dzisiaj. Chociaż z tego, co słyszę od ministra Adama Bodnara – a mam do niego stuprocentowe zaufanie – wszystko przebiegało formalnie w porządku: wyznaczona prokurator ze wszystkimi kompetencjami, możliwość odmówienia udziału pełnomocnika. […] Natomiast myślę, że bardzo często trzeba też oprócz formalności myśleć znacznie bardziej perspektywicznie i mam poczucie, że w tej sprawie można było trochę staranniej przygotować działania.