– Z tego co mi wiadomo, reguła jest taka, że zazwyczaj świadkowie zeznają bez pełnomocników, natomiast z tego, co twierdzą praktycy, z których wypowiedziami się zapoznałem, to co do zasady świadek jest dopuszczany do przesłuchania wspólnie z pełnomocnikiem – powiedział Marcin Wiącek w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

– Przepisy prawa dopuszczają taką sytuację, odmowę wyrażenia zgody. Czy ta odmowa wyrażenia zgody w tym przypadku [Barbary Skrzypek] miała uzasadnienie, czy nie, to ja nie posiadam informacji, aby się na ten temat wypowiadać. Prokurator taką kompetencję posiada – kontynuował.

– To, co jako Rzecznik Praw Obywatelskich mogę powiedzieć to to, jakie są przepisy prawa i mogę ocenić na podstawie posiadanych przeze mnie informacji, czy to przesłuchanie odbyło się w sposób zgodny z przepisami prawa. I proszę mi wybaczyć, ale jest jeszcze za wcześnie. Ponieważ ja się wczoraj zwróciłem do Prokuratury Okręgowej w Warszawie z prośbą o odniesienie się do tych kwestii i będę mógł wypowiedzieć się na ten temat, jak już się z tym materiałem zapoznam – mówił dalej.

– Głównym problemem prawnym, jaki się pojawia, jest kwestia odmowy dopuszczenia pełnomocnika. Podkreślam, ma prokurator kompetencje do tego – dodał.