Tyszka: Nie oddawałbym tym nieudacznikom z Brukseli decyzyjności ws. bezpieczeństwa Polski
– To jest rezolucja, czyli uchwała, czyli to jest akt, który nie ma mocy wiążącej. To jest taki koncert pobożnych życzeń. Bardzo dużo tego papieru się produkuje w Parlamencie Europejskim – powiedział Stanisław Tyszka w „Graffiti” Polsat News.
Jak mówił europoseł Konfederacji: – Ja się wstrzymałem przy całości, ze względu na Tarczę Wschód właśnie, bo na tym nam zależy. Natomiast tam były bardzo niekorzystne, niebezpieczne elementy, które jeżeli zostaną przełożone na prawo, to będą dla Polski szkodliwe, czyli centralizacja polityki obronnej w ramach UE.
– UE jest organizmem w dużym stopniu dysfunkcyjnym. Ja nie chcę, żeby UE zajmowała się obronnością. Mnie cieszy to, że jest mowa o tym, żeby państwa europejskie się zbroiły, natomiast ostatecznie […] to my sami jesteśmy odpowiedzialni za nasze bezpieczeństwo. […] Nie oddawałbym broń Boże tym nieudacznikom z Brukseli, na czele z von der Leyen, decyzyjności ws. bezpieczeństwa Polski – stwierdził.
Dowiedz się więcej z: Live

Trzaskowski: Nie doprowadźmy do tego, że zatęsknimy za Dudą
„Czy musi tak być, że w kluczowym momencie PiS nie potrafi kierować się interesem państwa?”. Trzaskowski o głosowaniu w PE
„Zdrowy rozsądek pozwala nam robić jedno i drugie”. Trzaskowski o wzmacnianiu sojuszu z USA i więzi z UE
