– Jest taki dowcip, opowiadany publicznie przez profesorów prawa, jak pani się pyta dzieci, jaką pracę wykonują ich ojcowie. Zosi tata jest murarzem, Małgosi jest lekarzem, a Jasiu mówi: a mój tata tańczy na rurze w klubie go-go. I pani zaniepokojona po lekcjach pyta: co się dzieje Jasiu u ciebie w domu? „Nic się nie dzieje, mój tata jest profesorem prawa, tylko wstydziłem się przyznać” – powiedział Przemysław Czarnek w „Graffiti” Polsat News.

Zdaniem posła PiS: – W obliczu tego, co robią tacy ludzie jak Chmaj, dzisiaj jest wstydem być profesorem prawa. Jeśli konstytucjonalista nie widzi przepisów prawa obowiązującego, kodeksu wyborczego, art. 324 – w którym jak wół jest napisane: Sąd Najwyższy stwierdza ważność wyborów w ciągu 30 dni od podania do publicznej wiadomości wyników wyborów przez PKW – to kim jest ten człowiek? Bo na pewno nie prawnikiem.