Jeśli chodzi o wystąpienie pana kandydata Nawrockiego, to było wystąpienie jakby pan Nawrcoki chciał być premierem, a nie prezydentem, ponieważ wszystko, o czym mówił, jest w gestii rządu, a nie prezydenta. Jemu się coś pomieszało – stwierdził Władysław Teofil Bartoszewski w Polsat News.

Tak oczywiście, bo Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej ma narzędzia, żeby kontrolować rząd, no chyba nie. Panu Nawrockiemu się coś pomieszało. Jeśli chce być liderem partyjnym, to niech wystartuje na prezesa PiS i zobaczymy, jaki wtedy osiągnie wynik, podejrzewam, że marginalny – dodał.