– Pan Bogdan Święczkowski dawno temu przestał być prawnikiem, jest po prostu politykiem. Jako polityk wszedł w skład tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego, który został wybrany niezgodnie z prawem, niezgodnie z zasadami zapisanymi w konstytucji, z naruszeniem prawa, z nieopublikowanymi orzeczeniami i tak dalej. Zostali wybrani [sędziowie TK] po to, by ferować wyroki, procedować sprawy, ogłaszać stany różnego typu na potrzeby polityczne. To, że jest to element kampanii wyborczej, która trwa, dla wszystkich myślę pana widzów i dla nas wszystkich jest oczywiste – stwierdziła Paulina Hennig-Kloska w Polsat News.
– Dla mnie ta sprawa przede wszystkim jest smutna, bo to, że stała się przedmiotem propagandy w ustach Putina, znalazła się na czołówce serwisów w Rosji i na Białorusi pokazuje, jak karmimy naszych największych wrogów czystą propagandą – kontynuowała.