Pan marszałek Bosak myli zatrzymanie do aresztu, gdy jest postanowienie prokuratury z doprowadzeniem przymusowym do sądu czy komisji śledczej. Policja nie miała najmniejszego prawa inwigilować ani służby ministra Ziobro. Co by marszałek Bosak powiedział, gdyby służby od kilku dni śledziły byłego ministra Ziobrę? Policja zachowała się rutynowo czy chodzi o doprowadzonego zwykłego obywatela do sądu przymusowo, czy byłego ministra sprawiedliwości zachowuje się tak samo i działania policji były absolutnie profesjonalne – powiedział Tomasz Siemoniak w Radiu ZET.