– Mamy tutaj do czynienia z takimi przedsięwzięciami, które wejdą raczej do annałów, dziejów polskiego kabaretu politycznego, a nie do tego, co można traktować na poważnie. Sytuacja prawna jest zupełnie jasna, oczywista i wszelkie próby jakby, żeby już tutaj nie użyć potocznych określeń o psie i ogonie, są po prostu próbami, które nadają się do kabaretu – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej, pytany o przygotowywanie trzech projektów tłumaczeń dla ministra finansów w PKW.