– Moje idealne rozwiązanie jest takie, że edukacja zdrowotna jest obowiązkowa, bo ona jest superpotrzebna. Tej wiedzy nie ma w wystarczającym stopniu, ja to widzę po moich własnych dzieciach – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w „Gościu Poranka” TVP Info.

– Natomiast ten moduł edukacji seksualnej, bo tylko ten moduł wzbudzał kontrowersje, powinien być opcjonalny dla rodziców. Żeby rodzice, którzy się czują niebezpiecznie, zagrożeni z tak zdefiniowanym modułem, na te 3-4 lekcje mogli podjąć decyzję o zwolnieniu. A reszta obowiązkowa – oceniła.