– Rolą Polski będzie przede wszystkim obrona własnych interesów, ale także widzę naszą rolę w pośredniczeniu w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi. Wraz ze zwycięstwem Donalda Trumpa rozpoczęło się przetasowanie amerykańskich priorytetów w Europie i w ślad za tym przetasowaniem pójdą z całą pewnością korekty amerykańskich zasobów obronnych, ale również technologii, kapitału i pozycji dyplomatycznej – powiedział Karol Nawrocki w wystąpieniu podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym.

– Wierzę więc, że moja ojczyzna, Polska, może być zwycięzcą tego procesu dla całego regionu Europy Środkowej – kontynuował.