– Ja nie lekceważę żadnego sygnału, jeśli chodzi o sondaże. […] Ja państwu mówiłem od samego początku, że to jest całkowicie naturalne, ponieważ mój kontrkandydat nie był szeroko znany opinii publicznej, to poparcie dla niego będzie rosło – powiedział Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej, pytany o sondaże, z których wynika, że spada mu poparcie, także wśród kobiet.
– Mówiłem o tym, że ta walka wyborcza będzie bardzo zacięta i że do samego końca nie będzie wiadomo, kto wygrał i że te różnice będą niewielkie. Natomiast oczywiście, że mobilizuje to nas do pracy, ja w czwartek ruszam na szlak kampanijny, będę również adresował te swoje pomysły do kobiet – kontynuował.