– Ja naprawdę pamiętam ten czas, kiedy dokładnie prezydent Lech Kaczyński był jednym z pierwszych polityków Europy, którzy twardo domagali się członkostwa Ukrainy w NATO. To był stały paradygmat polskiej polityki do wczoraj – powiedział premier Donald Tusk w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
– Czy to była lewica, prawica, centrum, czy to był Jarosław Kaczyński, czy to byłem ja, czy prezydent Duda, słuchajcie, do tej pory nikt nie kwestionował, że w interesie Polski […] jest maksymalne zaangażowanie NATO i otwarte drzwi dla Ukrainy – kontynuował.
– To, co […] powiedział pan Nawrocki, to jest po prostu… niech naprawdę się wyspowiada, przede wszystkim przed Kaczyńskim. Niech naprawdę powie, o co chodzi w tej bardzo niemądrej i bardzo niebezpiecznej wypowiedzi – mówił dalej, odnosząc się do wypowiedzi Karola Nawrockiego o tym, że „na dzień dzisiejszy nie widzi Ukrainy w UE ani NATO”.