– Ja nie miałem okazji się z tym raportem [RPO ws. księdza Michała O.] jeszcze zapoznać, więc na pewno odniosą się wszystkie instytucje, które tutaj zajmowały się tą kwestią. Ja mogę powiedzieć tyle, że w kwestiach dotyczących Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprowadzone zostały postępowanie i wewnętrzna kontrola, i ponad wszelką wątpliwość zostało wykazane, że żadne niewłaściwe działania nie zostały podjęte, a słowo „tortury” używane w tym kontekście było absurdalne – stwierdził Tomasz Siemoniak na konferencji prasowej.