– To nie jest słowo, którego kiedykolwiek był użył. Nie powinno się kogokolwiek, niezależnie od jego statusu etycznego, moralnego i zachowania nazywać bydłem. Dlatego, że jeżeli się ludzi odczłowiecza, to przesuwa się do innej kategorii, w której można z ludźmi robić to, co czasem robi się ze zwierzętami – powiedział Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami.
– Ja uważam, że takich słów w stosunku do ludzi używać się nie powinno i, że było to wysoce niefortunne sformułowanie – dodał.