– Jeśli chodzi o samego pana Romanowskiego, on może ma krótkotrwały zysk z tego, że nie siedzi w tej chwili w polskim areszcie, tylko jest na Węgrzech. Natomiast dla jego formacji, dla jego środowiska to jest katastrofa, to jest ucieczka przed polskim wymiarem sprawiedliwości, to jest przyznanie się do winy – powiedział Tomasz Siemoniak w TVN24.