Widać, że on [Karol Nawrocki] jest nadzieją, widać że już się witali z gąską, że pójdą jak po swoje, po prezydenturę. Tymczasem ona wymyka im się z rąk, dlatego kombinują, będą próbowali sugerować, że może SN nie będzie mógł uznać ważności wyborów prezydenckich – stwierdził Mateusz Morawiecki w wPolsce24.