– Dziękuję za przybycie wolnym mediom. (…) To, że nie ma dzisiaj z nami, po raz pierwszy w mojej prezydenturze, telewizji publicznej to swoisty znak smutnych czasów. Przedstawiciele obecnej władzy to także ci, którzy domagali się przywrócenia emerytur esbekom, udziałowcom komunistycznego systemu represji – powiedział prezydent Andrzej Duda.

– To 43. rocznica narodowej zdrady. (…) To było zdławienie społecznego wybuchu pragnienia wolności — mówił prezydent. – Spotykamy się dzisiaj tutaj, by uczcić pamięć ofiar stanu wojennego. Pamiętamy o górnikach z kopalni Wujek i wszystkich innych, którzy także w kolejnych latach oddali swe życie — dalej mówił.

Chwilę później głos zabrał prezes IPN i kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Stwierdził, że „nie pozwolimy ugasić odpowiedzialności za narodową prawdę„.

Kończąc swoje wystąpienie na placu Piłsudskiego, Nawrocki krzyknął: „Niech żyje Polska, precz z komuną!”.