– My wszyscy powinniśmy się w naszych politycznych i partyjnych sporach cofać dla dobra Polski, ale zawsze stać na fundamencie tego, co jest dla nas najważniejsze i do tego odnosi się rzecz, która mnie bardzo zdumiała. Bo jeden z moich kontrkandydatów ściągał krzyże z urzędów w stolicy i teraz wiem jak trudna i jak wymagająca dla wszystkich i często nieosiągalna jest łaska wiary – powiedział Karol Nawrocki w Głogowie.
– W Polsce są symbole, których się nie dotyka, nawet jeśli się nie wierzy i łaski wiary się nie ma, to nie można zaprzeczać, że państwo polskie od ponad tysiąca lat budowane jest na fundamencie chrześcijańskim, a symbolem tego fundamentu chrześcijańskiego jest krzyż, symbolem miłosierdzia, zwycięstwa dobra nad złem – mówił dalej.