Chciałabym przede wszystkim powiedzieć, że tezy, które są przedstawione w tej publikacji, są fałszywe. Szymon Hołownia złożył papiery na tę uczelnię, ale nie podjął w żaden sposób studiów, nie był tam nawet fizycznie jako student, więc te tezy są po prostu fałszywe – stwierdziła Joanna Mucha w Radiu Zet.

Ta cała sprawa jest takim fejkiem, że to się po prostu w głowie nie mieści. Myślę, że mamy do czynienia z sytuacją, która nie jest dobra. Sytuacja polegająca na tym, że cały czas z różnego rodzaju śledztw wyciekają informacje – kontynuowała.

Kiedy za PiS-u wyciekały informacje dla nas, mówiliśmy, że to źle. Dzisiaj informacje ze śledztw wyciekają, powiedzmy, w drugą stronę i niektórzy uważają, że to dobrze. To niedobrze, informacje ze śledztw nie mają prawa wyciekać kropka – dodała.