– Wybierają [PiS] człowieka, którego głównym obszarem będzie polityka historyczna, bo uważają, że na tym coś można zyskać – powiedziała Barbara Nowacka w „Pytaniu dnia” TVP Info.
– Te wybory wygra się gospodarką, która nie jest wśród zwaśnionych obozów, tylko jest pośrodku. I ten, kto będzie umiał przemówić do przedsiębiorców, pracowników, nauczycieli, młodych osób, mieszkańców wsi, miasteczek, rolników – to jest osoba, która wygra – oceniła.
Zdaniem Nowackiej: – Ich [wyborców] nie będzie interesowało, co ktoś sądzi o historii aż tak bardzo, jak będzie ich interesowało, że prezydent będzie stał na straży chociażby kwestii gospodarczych, dbania o politykę społeczną, wspierania – lub nie – rządu w odpowiednich obszarach.