– Marzyłoby mi się, żeby prezydent wraz z premierem, ze wszystkimi partiami politycznymi, z marszałkiem Sejmu, marszałkinią Senatu, organizował razem te obchody […] żeby potem była szansa na wspólne świętowanie, z uśmiechem – powiedział Rafał Trzaskowski w TVP Info.
– Tego sobie nie wyobrażam – kontynuował, pytany, czy poszedłby w marszu z Robertem Bąkiewiczem.