– Ponad wszelką wątpliwość zostało wykazane, że Antoni Macierewicz był dysponentem ekspertyz, ekspertów zagranicznych, których sam zatrudnił, którzy jasno wskazywali, że przyczyną tego, co stało się w Smoleńsku, była katastrofa lotnicza, a mimo tego okłamywał naród, okłamywał państwo i wydał dziesiątki milionów złotych na to, żeby swoje wybuchowe hipotezy uzasadnić i wydaje się, że jedyne, co wybuchło to prawda w rękach Antoniego Macierewicza – powiedział Cezary Tomczyk w rozmowie z dziennikarzami.