– Jest tak ważne, żeby prezydent to była osoba poważna, przewidywalna, która umie się czasami ugryźć w język, kiedy chce powiedzieć coś bardzo kontrowersyjnego, ale która się nie boi twardych tez. Która się nie boi np. powiedzieć kanclerzowi Scholzowi, że robi rzecz skrajnie nieodpowiedzialną, że próbuje rozmawiać o bezpieczeństwie Ukrainy bez polskiego premiera. To pokazuje, że naprawdę kanclerz Scholz kompletnie niczego się przez te ostatnie lata nie nauczył – powiedział Rafał Trzaskowski na spotkaniu z mieszkańcami Aleksandrowa Łódzkiego.