– Myślę, że będzie to do końca listopada, najpóźniej pewnie na przełomie listopada i grudnia – powiedział Jacek Sasin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia ZET”, pytany o to, kiedy zostanie ogłoszony kandydat PiS-u na prezydenta.
– Nie chcę składać wiążących deklaracji w tej sprawie, bo my nie jesteśmy jakimiś niewolnikami dat […] nie czekamy na kandydata Platformy […] nikogo nie lekceważymy ani nie mówię, że nas nie interesuje, bo oczywiście, że nas interesuje, bo to będzie nasz główny konkurent […] my nie wybieramy kandydata pod kandydata Platformy – kontynuował.
– Ona niech się bierze do roboty, pani Kloska, a nie wygłasza swoje mądrości, bo naprawdę zbyt dużo tych mądrości było w ostatnim czasie, które ją skompromitowały, a dalej brnie w to. Więc niech się weźmie do pracy i niech przekona Tuska, swojego szefa, żeby przestał blokować budowę elektrowni jądrowych w Polsce – powiedział Jacek Sasin w Radiu ZET.
– To jest dzisiaj być albo nie być, jeżeli Polacy mają dostawać niższe rachunki za prąd […] a państwo ma z budżetu nie dokładać do tego, aby te rachunki były na takim poziomie, który jest akceptowalny społecznie, to musimy szybko zbudować elektrownie jądrowe – kontynuował.
– To, co mamy dzisiaj to jest stan całkowitego bezprawia konstytucyjnego. […] Można było powiedzieć, że odważnie interpretujemy […] niektóre przepisy konstytucyjne, ale nigdy nie dopuściliśmy się złamania Konstytucji, natomiast dzisiaj mamy rzeczywiście jawne łamanie Konstytucji i przede wszystkim nieuznawanie instytucji, które są bezpiecznikami w demokracji – powiedział Jacek Sasin w Radiu ZET.
– On jest dużo łagodniejszy, niż ten projekt, który pani Kotula wstawiła do wykazu prac legislacyjnych jako podobno rządowy bez PSL-u, PSL jest w rządzie i rząd bez PSL-u nie istnieje, więc ja bym się skłaniał do dyskusji z PSL-em właśnie nad tym kierunkiem, bez zrównywania związków partnerskich z małżeństwem, bo to jest mój warunek podstawowy – powiedział Przemysław Czarnek w RMF FM, pytany, czy gdyby był prezydentem, to podpisałby projekt PSL-u o statusie osoby najbliższej.
– Ja naprawdę nie mam żadnych oporów, żadnych, żeby ludziom udogodnić i usprawnić możliwości wizyty w szpitalach i pozyskiwania wiedzy na temat swojego partnera, człowieka, z którym prowadzi się wspólne gospodarstwo domowe – kontynuował.
– Nie mam też żadnych oporów, żeby udogodnić ludziom, którzy prowadzą wspólne gospodarstwo domowe, bez względu na to, czy jest ich dwoje, dwóch, czy pięcioro, czy pięciu, wspólne rozliczanie się podatkowe […]. Rozmawiajmy o tym, ale nie zrównujmy związków partnerskich z małżeństwem, bo to jest sprzeczne z Konstytucją […]. Wydaje mi się, że w tym względzie jestem absolutnie zbliżony do stanowiska PSL-u – mówił dalej.
– Wiele osób uważa, że te wybory mogą być łatwiejsze. Uważam, że to wierutna bzdura, dlatego że te wybory, podobnie zresztą obserwujemy wybory w USA. To będzie 50:50 – stwierdził Cezary Tomczyk w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– Tu każdy głos będzie miał znaczenie i nie chodzi o to, żeby wybrać tego kandydata czy tego Chodzi o to, żeby wybrać najlepszego, a najlepszym, jeżeli chodzi o kwestie badań, które wszyscy znamy i które są dostępne, też jeżeli chodzi o niezdecydowanych wyborców, jest po prostu Rafał Trzaskowski – mówił dalej polityk KO.
– Jeśli Rafał Trzaskowski zdecyduje się kandydować, to ma moje pełne wsparcie. Tak powiedział Donald Tusk, ja mam dokładnie takie samo zdanie – stwierdził Cezary Tomczyk w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– Dyskusja trwa, ale też dodam i myślę, że to bardzo istotne w tej sprawie, że wszystkie badania pokazują, że Rafał Trzaskowski ma największe szanse na wygraną z PiS-em – mówił dalej.
– Jeżeli uważamy, to Sejm stwierdził, że TK utracił zdolność wykonywania swojej funkcji, to trybunał rozumiany jako ci, którzy siedzą, zasiadają w składzie tego trybunału, nie powinni być finansowani z budżetu państwa – stwierdził Maciej Berek w „Graffiti” Polsat News.
– Ale żeby była jasność, nie pracownicy, nie utrzymanie budynku, nie jakieś akcje polegające na odcięciu tlenu, w tym sensie, że zerwiemy ten budżet – mówił dalej.
– Natomiast uważam, że Sejm, który stwierdził, że TK nie funkcjonuje, bo utracił zdolność wykonywania swoich zadań, nie powinien być przez ten Sejm, przez parlament w ustawie budżetowej finansowany. Ten trybunał w rozumieniu składu sędziowskiego – dodał.
– Nie. Natomiast to nie jest kwestia chcenia, jeśli będzie wynikało z tych badań, które się kończą, że mam kandydować, bo mam największe szanse, to na pewno będę kandydował – powiedział Przemysław Czarnek w RMF FM, pytany, czy chciałby kandydować na prezydenta.
– Mam nadzieję i wrażenie, że znajdzie się kandydat, który ten trzeci warunek [pozyskania głosów od osób niezdecydowanych] spełnia bardziej niż ja, a ja temu kandydatowi pomogę, ktokolwiek by nim nie był, żeby wygrał wybory prezydenckie. Co będzie, zobaczymy, jeśli będzie trzeba, na pewno podejmę rękawicę, natomiast jeśli pan mnie pyta, czy chcę, nie chcę – kontynuował.
– Żeby wygrać wybory […] musi być kandydat, który zmobilizuje przede wszystkim nasz elektorat, przejmie cały elektorat prawicy w II turze, ale też będzie miał zdolność do pozyskiwania tego mitycznego środka, ludzi niezdecydowanych – powiedział Przemysław Czarnek w RMF FM.
– Jeśli ktoś mówi, że mam cechy pierwszą i drugą, to z pewnością z trzecią cechą mam jakiś problem. […] Więc trwają poszukiwania tego kandydata, który by spełniał wszystkie te trzy warunki kompleksowo – kontynuował.
– Dzisiaj na posiedzeniu [rządu], które się zaczyna o 12:00, będziemy rozmawiali o kolejnym kroku. To będzie już krok, który będzie dotyczył wszystkich przedsiębiorców. On będzie już dawał ulgę gdzieś na poziomie miliarda złotych. Minister zdrowia z minister finansów będą komunikowali, będą szczegóły przedstawiane – stwierdził Maciej Berek w „Graffiti” Polsat News.
– Będzie dotyczył wszystkich przedsiębiorców, będzie dawał jakąś niewielką ulgę, ale już wszystkim – mówił dalej.
– Jeżeli chodzi o składkę zdrowotną, ta informacja jest właściwie cały czas dystrybuowana i trzeba ją może jeszcze raz klarownie przekazywać. Powrót do prostego rozwiązania tego, co było przed tzw. Polskim Ładem czy nieładem jest bardzo trudny ze względu na masywność skutków budżetowych. Skutków dla NFZ – stwierdził Maciej Berek w „Graffiti” Polsat News.
– My rozmawiamy o tym, że w NFZ brakuje pieniędzy, że trzeba wesprzeć NFZ. Więc proste powiedzenie, że tych kilkadziesiąt miliardów zdejmiemy z NFZ, żeby ta składka był taka, jak była kiedyś, tych kilka lat temu, oznacza nic innego jak to, że trzeba te pieniądze dołożyć z budżetu państwa, więc to, co staramy się zrobić, to próbujemy znaleźć balans – mówił dalej.
Jak dodał: – On w tej chwili polega na tym, że idziemy kolejnymi krokami, ktoś powie kroczkami, bo one rzeczywiście nie są masywne.
– Nie wiem więcej, słyszałem, tak jak wszyscy państwo, że będzie [kandydat PiS na prezydenta] ogłoszony w drugiej połowie listopada najwcześniej – powiedział Przemysław Czarnek w „Porannej rozmowie” RMF FM.
– Są takie głosy w Prawie i Sprawiedliwości, że dobrze jest poczekać do ogłoszenia kandydata Platformy, ja jestem zdania, że to nie ma dla nas najmniejszego znaczenia, czy my ogłosimy naszego kandydata na koniec listopada, czy 8 grudnia, to jest bez znaczenia dla wyników wyborów prezydenckich w Polsce – kontynuował.
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies