– Ja mam zastrzeżenia co do sytuacji, w której komisja, która jest polityczna i jest powołana przez polityków po to, żeby oceniać innych polityków, że ustala prawdę, która jest wiążąca – powiedział Tobiasz Bocheński w TOK FM.

– Ja uważam, że to, że ten temat [Smoleńsk] jest obecnie wyciągany, jest celową zagrywką Donalda Tuska po to, żeby wyciągać sprawę, która dzieli, sprawę, która jest bardzo emocjonalna […]. Dzisiaj wyciąganie tej sprawy przez pana Kosiniaka-Kamysza i pana Tomczyka jest ewidentnym działaniem na polaryzację i na granie tą sprawą, żeby podgrzewać emocje społeczne – kontynuował.